News

Do tekstów pochodzących z bloga - wszelkie prawa są zastrzeżone

poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Anegdota o chamstwie


Nie znoszę chamskich, prymitywnych ludzi. Po prostu, wywołują u mnie obrzydzenie. Ostatnio stwierdziłem, że takich istot, o mentalności pierwotniaka, łatwiej unikać w realnym świecie, niż w wirtualnym. Zapewne, poczucie pozornej anonimowości tak nakręca owe osobniki, że wydaje im się, iż mogą pozwolić sobie na więcej. Zabawa jednak trwa do czasu, gdy ktoś odpowiedzialny za wycinek wirtualnej rzeczywistości odpowiednio zareaguje i pozbawi szkodnika możliwości dalszego czynienia szkód. Tak być powinno, bo każdy z nas ma wystarczająco dużo problemów, by w jakikolwiek sposób uczestniczyć jeszcze w czyjejś prymitywnej rozrywce.
W związku z powyższym, przypomniała mi się rodzinna anegdota. Mój Tato, jadąc kiedyś zatłoczonym tramwajem, usłyszał od jednej pasażerki:
- Co się pan tak na chama pcha?!
- A bo to człowiek wie, na kogo się pcha? - odpowiedział Tata.
Tak więc, uważajmy, na kogo się pchamy 😜

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za dodanie komentarza :) Twój komentarz pojawi się po zatwierdzeniu.