Dzisiaj
obchodzimy Międzynarodowy Dzień Pamięci Osób Transpłciowych. W
tym szczególnym dniu zapalamy w oknach symboliczną świeczkę,
pamiętając o ludziach, którzy stracili życie tylko dlatego, że
wyglądem zewnętrznym i sposobem bycia odbiegali od osób
cispłciowych. Pamiętamy również o tych, którzy nie mogąc być
sobą i żyć w zgodzie ze sobą, postanowili zakończyć – pełne
cierpienia i upokorzeń – życie.
News
Do tekstów pochodzących z bloga - wszelkie prawa są zastrzeżone
niedziela, 20 listopada 2016
piątek, 18 listopada 2016
2 lata
18
listopada... Dwa lata bez domu. Cholernie długie i trudne dwa lata.
O czym myślałem, czego chciałem dwa lata temu? Myślałem i
chciałem tylko jednego – przestać istnieć. I tak było przez
kolejny rok. Życie w totalnym zawieszeniu, wycofaniu – zewnętrznym
i wewnętrznym. Mogłem pójść na tory i w chwilę rozwiązać
wszystkie swoje problemy. Zero motywacji do dalszego istnienia, zero
motywacji do czegokolwiek. I co takiego się stało, że postanowiłem
kontynuować swoje życie?
Przypomniałem
sobie słowa pewnej bardzo mądrej osoby: „Pamiętaj, cokolwiek
dzieje się w twoim życiu dobrego czy złego – dzieje się po
coś”. Zacząłem więc szukać pozytywnych stron całej sytuacji i
znalazłem ich co najmniej kilka. Jednak, do przysłowiowego pionu
postawiło mnie coś innego. Przypomniałem sobie również teorię,
że każdy z nas ma coś ważnego do zrealizowania w życiu, ma
pewną drogę do przejścia i jeśli zejdzie z tej drogi, wówczas
los robi mu rozmaite psikusy, by na nią powrócił. Słyszałem też
trochę inną wersję, że los celowo utrudnia nam zadanie, byśmy
pokonywali własne słabości i w ten sposób doskonalili charakter,
rozwijali się.
Urodziłem
się w niewłaściwym ciele, czego świadomość miałem od
dzieciństwa, ale nie potrafiłem tego nazwać. Od momentu, gdy wiem,
że jest to transseksualizm, kilka razy schodziłem ze swojej drogi.
Próbowałem wszystkiego, by zaprzeczyć samemu sobie – ignorowałem
odczucia, za wszelką cenę próbowałem przestawić się na tryb:
„zgodnie z fizyczną płcią”, zapomnienia szukałem w pracy i
swoich pasjach. Wszystko na nic. Uparcie jednak żyłem tak, jak inni
chcieli bym żył. Wbiłem sobie do głowy, że nigdy już tego nie
zmienię, bo zawsze będzie przy mnie ktoś, kto zażąda, abym się
dostosował do „normy”.
Rok
temu dotarło do mnie, że już nie mam czego się obawiać, bo w
moim życiu stało się wszystko, co najgorsze. Wróciłem więc do
punktu, w którym kiedyś zatrzymałem się dla dobra innych, swoje
dobro odkładając ad acta. Wróciłem na właściwą drogę i...
poczułem się pewnie i bezpiecznie. Dzisiaj wiem, że jestem tu,
gdzie powinienem być. Przede mną droga, która na pewno nie jest
łatwa, ale jest MOJA. Po raz pierwszy w życiu, tylko MOJA. Dam
sobie radę, cokolwiek się wydarzy.
Malta
Malta
to malutki (316 km²
– prawie tysiąc razy mniejszy niż Polska)
kraj wyspiarski na Morzu Śródziemnym, znajdujący się w odległości
80 km od wybrzeży Sycylii. Stolicą Malty jest Valletta.
Na
Malcie kontakty homoseksualne zostały zalegalizowane w 1973 roku.
W
2007 roku maltański sąd nakazał władzom kraju wydanie i zmianę
wszystkich koniecznych dokumentów transseksualnej kobiecie, która
chciała wyjść za mąż. Był to pierwszy tego rodzaju wyrok w
historii Malty.
W
kwietniu 2014 roku maltański parlament przyjął ustawę o związkach
partnerskich zawieranych przez osoby tej samej płci oraz o adopcji
dzieci przez pary jednopłciowe.
Widocznie
na Malcie państwo i kościół to dwie różne instytucje (w
przeciwieństwie do Polski), skoro weszła w życie taka ustawa,
popierana tylko przez znikomą część społeczeństwa. 98%
Maltańczyków jest katolikami. Nie oznacza to jednak, że na Malcie
osoby ze środowiska LGBT są źle traktowane przez społeczeństwo.
(Takie rzeczy tylko w Polsce...) Jest tam sporo miejsc gay-friendly
(miejsca przyjazne gejom) i nikomu nie przeszkadzają kluby
gejowskie: AXM Malta (San Giljan) oraz Morpheus Bar (Floriana). W
stolicy kraju pary jednopłciowe mogą wziąć ślub a organizację
wesela powierzyć profesjonalistom (Malta Gay Weddings w Valletta).
poniedziałek, 14 listopada 2016
Przyjazna Europa
Moje
zainteresowanie poniższym tematem zaczęło się dość niewinnie,
od rozmowy z Piotrkiem na facebookowym czacie – do którego
europejskiego kraju chcielibyśmy uciec przed „dobrą zmianą” i
konsekwencjami owej zmiany.
Gdzie
w Europie najlepiej żyje się osobom ze środowiska LGBT?
Instytut
Gallupa*
przeprowadził badania, dzięki którym dowiedzieliśmy się, w
których krajach mieszkańcy są najżyczliwiej nastawieni do osób z
kręgu LGBT.
Po
podsumowaniu wyników okazało się, że najbardziej LGBT-friendly
są:
Holendrzy
– 87%
Hiszpanie
– 87%
Belgowie
– 82%
Norwegowie
– 80%
Luksemburczycy
– 79%
Szwedzi
– 78%
Irlandczycy
– 77%
Brytyjczycy
– 77%
Duńczycy
– 76%
Podobne
badanie zostało przeprowadzone przez ILGA-Europe**
i miało określić, w jakim stopniu kraje europejskie chronią prawa
człowieka i równość obywateli. Brano tu pod uwagę, przede
wszystkim, zapisy konstytucyjne i wszelkie regulacje prawne
ochraniające osoby ze środowisk LGBT. Badaniem zostało objętych
49 krajów w Europie, i tak:
1.
Malta – 87,75%
2.
Belgia – 81, 85%
3.
Wielka Brytania – 81,44%
4.
Portugalia – 75,55%
5.
Norwegia – 75,55%
6.
Dania – 70,9%
7.
Hiszpania – 70,19%
8.
Finlandia – 67,25%
9.
Francja – 66,9%
10.
Chorwacja – 66,55%
11.
Holandia – 66,1%
12.
Szwecja – 64,85%
13.
Austria – 64,43%
14.
Islandia – 59%
15.
Grecja – 58,3%
16.
Niemcy – 55,14%
17.
Irlandia – 54,7%
18.
Węgry – 51,4%
19.
Luksemburg – 50,35%
Na
dalszych miejscach znalazły się:
25.
Szwajcaria – 33,15%
29.
Czechy – 31,6%
32.
Słowacja – 29,2%
33.
Włochy – 28,75%
35.
Rumunia 23,45%
POLSKA
–
18,3%
(miejsce 36 na liście) wstyd!
Listę
krajów zamykają:
46.
Turcja 8,75%
47.
Armenia 7,2%
48.
Rosja 6,55%
49.
Azerbejdżan 4,85%
Jak
wynika z powyższego zestawienia, bliżej nam do Rosji niż malutkiej
Malty.
Dodatkowo
możemy przeczytać w raporcie opracowanym przez ILGA, a dotyczącym
Polski, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy (2015 – 2016) stały
się bardziej widoczne: negatywna retoryka i sprzeciw wobec równości
osób LGBT. Polska nadal nie wprowadziła ustawy o związkach
partnerskich, która obejmowałaby również związki osób tej samej
płci. Podobnie rzecz ma się z ustawą o uzgodnieniu płci, która
została zawetowana przez obecnego prezydenta – Dudę, a weto nie
zostało odrzucone przez parlament. Badacze ILGA dostrzegli też
wzrost homofobicznych i transfobicznych wypowiedzi i zachowań
członków partii rządzącej oraz innych osób publicznych w naszym kraju.
*Instytut
Gallupa to najstarszy na świecie ośrodek badania opinii społecznej.
Instytut powstał w 1935 roku, a jego założycielem był George
Gallup, amerykański socjolog, badacz i publicysta.
**ILGA
– Międzynarodowe Stowarzyszenie Lesbijek i Gejów (International
Lesbian and Gay Association) założone 8 sierpnia 1978 roku w
Coventry (Anglia) przez przedstawicieli organizacji gejowskich z 10
europejskich krajów. ILGA jest jedyną organizacją non-profit na
świecie zajmującą się problemami łamania praw człowieka i
dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Obecnie obejmuje
opieką organizacje skupione wokół ruchu LGBT.
Subskrybuj:
Posty (Atom)